Nie wiem, czy dobrze zrozumiałem, ale może to jest rozwiązanie: Jak jesteś w edycji UV, to wciśnij i przytrzymaj klawisz - kropkę i zmień punkt orientacji z Individual origins na Median point.

Do domowego laptopa nawet bym wziął Linuxa. Chyba rok temu zainstalowałem Minta w wersji z MATE na starym laptopie i dostał drugie życie. W robocie na razie jestem uwiązany do Windy, bo dobrze znam i są na nią programy graficzne i inne.

Mi się nie wysypało, ale też nie widzę jakiegokolwiek dymu. Są tylko te cząsteczki i nic więcej.

Chyba w nodzie Normal Map powinieneś zmienić World Space na Tangent Space.

Hej,

Tym razem zajmiemy się kolizjami dla obiektów rigid body. W tym tutorialu pokazuję jak zrobić łańcuch korzystając z nowego* kształtu kolizji o nazwie Compound Parent.

* Nie aż tak nowego, bo wprowadzonego w 2.91, a właśnie wyszedł 2.92.



Bezpośredni odnośniki https://www.youtube.com/watch?v=UMAslxyHIT8

Nie wiem, czy to jakakolwiek pomoc, ale sam kiedyś animowałem eksplozję i miałem dziwny problem. Jak zmieniłem jakąś opcję w ustawieniach domeny dymu lub emitera, to nie przeliczało mi tego poprawnie. Cały czas dostawałem jakąś losową kulkę ognia bez dymu. Podobną do tego, co masz na drugim screenie. Za każdym razem przed przeliczeniem symulacji na nowo musiałem dodać jakiś obiekt oddziałujący na dym. Np. nowe pole siłowe lub przeszkodę. Dopiero po dodaniu lub usunięciu obiektu z domeny, coś się resetowało i eksplozja wraz z dymem były poprawnie kalkulowane. To było lata temu, jeszcze przed Blenderem 2.80, więc nie wiem, jak to się ma do twojej sytuacji.

Ciężko skomentować Twoją pracę, bo jesteś 100x lepszy niż ja i nie wiem, do czego się przypieprzyć. Może nosek temu samolotu za bardzo błyszczy?