3
« dnia: 08.11.2017 20:40:27 »
Pisałem już wcześniej dłuższą wypowiedź, ale nie spodziewałem się, że "Backspace" zadziała jako skrót do cofnięcia się do poprzedniej strony, przez co wszystko mi usunęło. Trochę mnie to wkurzyło, a i energetycznie byłem na skraju, więc napisałem krócej.
Jeden biznesmen chrześcijański (ciężko powiedzieć katolik, czy protestant) kazał mi zebrać ekipę do wykonania 10-ciu jedno lub półtorej minutowych animacji uczących dzieci w podstawówce (5 odcinków) i gimnazjum (5 odcinków) empatii. Mam mu podać wycenę (pensje pracowników, koszt komputerów itp.), a On zadba o dofinansowanie. Jako że ma dopiero te pieniądze zdobywać, nie chciałem umieszczać tego w dziale dla pracy płatnej, by nie zaśmiecać go czymś "jeszcze nieistniejącym".
Co do tego, czy muszą być chrześcijanie: Popatrz na to od mojej strony. Skoro kazał zebrać ekipę mnie (prawie obca osoba), zamiast od razu udać się do jakiegoś wielkiego studia, to albo oczekuje, że uzbieram do zespołu ludzi mi podobnych (poziom, poglądy), albo że w ten sposób będzie taniej. Drugie raczej odpada (nie będę cytował całej rozmowy), a czy jestem znowu taki dobry w 3D to ja nie wiem. Starałem się zebrać ekipę z moich znajomych, ale projekt jest na około rok czasu (liczy się jakość), a nikt nie rzuciłby pracy.
Może i mógłbym wykonać to w pojedynkę, ale zdecydowanie bardziej wolę pracę w drużynie (już nie mówiąc, że poprawiło by to jakość).