Proszę mnie skasować

[Jerry]

Nie rozumiem fenomenu 3dsmaxa... serio.

[freeqstyler]

Nie rozumiem fenomenu 3dsmaxa... serio.

Max jest znany z tego, że jest znany. odniósł sukces wiele lat temu i już został jako standard przemysłowy. Podobnie jak z Photoshopem, któremu od jakiegoś czasu rośnie konkurencja, ale Adobe nie czuje raczej zagrożenia, biorąc pod uwagę jak bardzo jest już wkorzeniony w workflow firm. Nie przestroisz działania firmy z jednego softu na inny w krótkim czasie, szczególnie jeżeli masz mnóstwo archiwalnych plików z których od czasu do czasu musisz korzystać. Photoshop Photoshopem, bo .psd jako-tako czyta wiele programów, ale formatu .max nie ogarniają nawet inne programy Autodesku

[mrys]

a jeszcze w blenderze czy juz tylko modo ?

Modelowanie wyłacznie w Blenderze, rendering w Modo.  Chociaż powoli rozglądam się za czym innym. Thea mnie korci, tym bardziej, że w Kerkythei sporo swego czasu renderowałem i program  jako renderer bardzo mi pasował.

Podobnie jak z Photoshopem, któremu od jakiegoś czasu rośnie konkurencja, ale Adobe nie czuje raczej zagrożenia, biorąc pod uwagę jak bardzo jest już wkorzeniony w workflow firm.

O tej konkurencji słyszę, od czasu jak zacząłem się grafika zajmować. Cały czas rośnie i pewnie tak będzie sobie rosła i rosła. W sytuacji, gdy PS kosztuje 12 euro miesięcznie (a w momentach promocji i połowę tego) to w zasadzie nie ma sensu .

Co do Maxa, to sam w sobie jest bardzo dobrym programem (aczkolwiek już bym do niego nie wrócił). Problemem jest filozofia rynkowa Autodesku.

[freeqstyler]

O tej konkurencji słyszę, od czasu jak zacząłem się grafika zajmować. Cały czas rośnie i pewnie tak będzie sobie rosła i rosła. W sytuacji, gdy PS kosztuje 12 euro miesięcznie (a w momentach promocji i połowę tego) to w zasadzie nie ma sensu .

Dowód anegdotyczny to żaden dowód, ale obecnie przerzuciłem się całkowicie z PS na PhotoLine (obróbka tekstur + postpro renderów produktowych, znaczy składanie passów i proste podmalówki). Pomijając cenę, więcej warstw dopasowania / adjustment layers i parę innych przydatnych featuresów lepszych niż w PS, z reszty większość których używałem właściwie ta sama - przesiadka nie była jakoś szczególnie bolesna, a w PS siedziałem ostatnie 5 lat właściwie codziennie, więc przyzwyczajenia mam mocno zakorzenione. Affinity Photo też dużo ludzi sobie chwali, chociaż osobiście nie próbowałem więc się nie wypowiem (mam za to Affinity Designera, jednak temu nadal niestety trochę brakuje do illustratora). Dużych studio to nie przekona, ale drobni wyrobnicy jak ja mogą docenić te kilkadziesiąt euro w kieszeni które można przeznaczyć na inny soft.

[mrys]

A to faktycznie ciekawe... Warto spróbować - dobra alternatywa zawsze mile widziana. Ja się zatrzymałem najwidoczniej na etapie Gimpa, który zdaje się tez się zatrzymał

Co do wektorów, to od zawsze używam Corela (od wersji 3.0) i już tak zostanie. Illustrator mnie nie przekonał.

[wefhy]

Gimp niestety zatrzymał się zupełnie od kiedy zaczęły się pojawiać pogłoski o wersji 3.0 - wygląda na to, jakby developerzy się tym zachwycili, potem spróbowali i jako, że okazało się za trudne, to stracili motywację(dodatkowo niedoceniani przez społeczność). Od jakichś 2 lat prawie zupełnie przerzuciłem sie na kritę. Gimpa używam sporadycznie, gdy trzeba na szybko zmienić kotrast, czy nasycenie(ale tylko ze względu na to, że się uruchamia w mniej niż sekundę, a na kritę muszę czekać z pięć).
Ja się mniej udzielam trochę ze względu na to, że forum nieco zdechło po przerwie, a trochę też dlatego, że studiuję dziennie i pracuję na pół etatu, więc nie mam za bardzo czasu na grafikę 3D. Ostatnio spróbowałem zaangażować się w newbielink:http://weeklycgchallenge.com/sculptjanuary-2018/ [nonactive], ale po 3 dniach okazało się, że nie daję rady się wyrabiać nawet z mocno średnimi modelami. newbielink:https://sketchfab.com/FlatDarkLogo [nonactive], trzeci zacząłem(postać z disneya), a reszta czeka chyba na luty

Co do maxa - jest standardem produkcyjnym i ciężko to zmienić. Jest szansa, że nie będzie się rozprzestrzeniał, ale większość znaczących firm raczej przy nim zostanie. Blenderowi brakuje płatnego, biznesowego forka - czegoś, czym jest Red Hat dla linuxa. Sądzę, że sporo firm by się zdecydowało na przejście na blendera, gdyby tylko mogły wykupić płatne, profesjonalne wsparcie(między innymi z chatem 24/7). I gwarantujące stabilność buildy z niewielkimi zmianami między wersjami(lub bradzo długim wsparciem dla starych wersji). Dopóki żadna firma nie zdecyduje się w ten sposób zforkować blendera, raczej możemy tylko liczyć, że trochę pomogą nam Blender Movies i powiew świeżości w gałęzi 2.8.

[pxxl666]

Ale ja miałem na myśli forum max3d.pl a nie maxa z autodeski...

[wefhy]

Ale temat się dość płynnie zmienił i teraz już rozmawiamy o 3ds'ie
Ja nie miałem okazji używać. Trochę May'i próbowałem, ale na co dzień to tylko blender i substance.

[Jerry]

Co tak cicho na blenderowni? Gdzie wszystkich wyniosło?

[Piotr]

Ja nie piszę, bo inni nie piszą Może w tym tygodniu uda mi sie wrócić do robienia filmu, to zaktualizuję swojego WIP-a.

Edit: Ale zaglądam codziennie.

[Jerry]

No ja tak samo. Codziennie patrzę czy jakieś nowe tematy się pokazują a tu nic...

[letse]

Never end the story...   

[Mad Max]

Ja tradycyjnie tyram. Flaki sobie wypruwam. Koszmar jakis.

[Jerry]

Przy czym tak tyrasz @Mad Max

[Mad Max]

Robię różne, dziwne rzeczy. Głównie tnę laserem co popadnie i drukuję w 3d.