Witam

[seeboo]

Hej,

Nie było mnie tu dobrych kilka lat. Myślalem, że to forum już nie istnieje, a tu niespodzianka, jednak jest, tylko coś chyba mało aktywne.

Chciałbym się spytać jak wiele osób sie tu obecnie udziela, bo nie wiem czy jest sens tu wracać.

[Zuorion]

prawie nikt

[Mad Max]

...a to echo grało.

[Piotr]

Zaglądam codziennie, ale sam nie mam co postować.

[Zuorion]

starsi stażem użytkownicy nie mają o co pytać, a jak już mają to zapytają gdzieś na BA
a nowi użyszkodnicy zadają ciągle te same pytania na grupach FB lub discordowych


 i co zrobisz bożenko?

[Mortus]

Mam wrażenie, że zrobiło się tutaj tak dość kameralnie. Jest jakaś garstka użytkowników, starych dziadów którzy się tutaj jeszcze jako-tako udzielają. Nowi użytkownicy Blendera to nie wiem, chyba na Discordach albo fejsbukach siedzą, nawet się nie orientuję za bardzo. Ja tam osobiście wolę jednak fora tematyczne, bo i podejście do wątków/tematów jest jakieś takie bardziej zorganizowane. Nawet jeśli jest to 5 osób na krzyż. Discord imo za bardzo "żyje chwilą" żeby na poważnie prowadzić tam jakąś dłuższą dyskusję, bardziej się nadaje do takich prostych pytań na szybko. Na szczęście jest jeszcze całkiem dobrze się trzymające BA.

[seeboo]

Hmm, no tak... trochę szkoda, ale dobrze, że ktoś jeszcze jest. Pamiętam konta MadMax'a, Winhelp'a i chyba Piotra.

Ja miałem tu konto o nazwie designarch czy jakoś tak i robiłem miasto Ateny w BGE jak ktoś pamięta

Witam ponownie.

[Mortus]

Ja miałem tu konto o nazwie designarch czy jakoś tak i robiłem miasto Ateny w BGE jak ktoś pamięta

Ło pieronie, faktycznie było coś takiego. Jak tak teraz o tym wspomniałeś, to coś mi nawet jeszcze świta.

[winhelp]

Siema designarch! Pamiętam, że mi pomagałeś przy starożytnym wozie jak robiłem pewną prackę... i jej nie skończyłem ostatecznie... kupka wstydu. 
No Ateny były i jakaś animowana armia do do tego chyba...

Na BA nawet nie mam konta jakimś cudem, a na discordzie to sprawdzają się tylko krótkie odpowiedzi do pytań typu "co kliknąć. bo mam takie coś". Jestem podłączony też do takiego większgo kanału anglojęzycznego o dużym ruchu i zawsze mnie bawi jak ktoś zadaje pytanie między 4 innymi i potem próbują sobie odpowiadać na wzajem... komedia.
Myślę, że jeszcze zostały quorry i reddity jako takie miejsce z wiedzą "niejednorazową", fora jakoś nie wiem czemu wymierają... a może ewoluują? 

[seeboo]

Hej winhelp,

Tak pamiętam to szkoda, że nie skończyłeś. Robiłem animowane jednostki do Cywilizacji 3 ( sprite animations), co mi się udało skończyć. Pamiętam też, że zaczynałeś robić grę i widzę, że już nie wiele do końca. Karty postaci i grafiki wyglądają bardzo profesjonalnie. W ile osób to robicie jeśli można wiedzieć? Pewnie ją kupię na Steam'ie jak już skończycie.

@Mortus - No czas leci to już prawie dziesięć lat jak to zrobiłem

[winhelp]

@seeboo No taki core-team to z 5 osób chociaż ogólnie rozciągamy to na 10. W tym chyba z 3 użytkowników z blenderowni, bo tu najbardziej szukałem. Ja robię lochy i ogólnie sklejam całość do kupy z programistą, jeden właśnie karty, grafiki, komiksy, jedna osoba potwory i broń, ktoś muzykę, ktoś dźwięki i tak to się kręci. Mamy wydawcę i w tym roku mamy zamiar w końcu to skończyć. Najtrudniej przychodzi mi znalezienie motywacji. Wypalam się na kilka miesięcy czasami potem znowu z kopyta i taki cykl zataczam. 

[seeboo]

@winhelp

No to cieszę się, że tak to wygląda. Mimo, że pracuje nad tym tyle różnych osób to gra od strony wizualnej wydaje się bardzo spójna. Kiedy planujecie ją wydać?

Najtrudniej przychodzi mi znalezienie motywacji. Wypalam się na kilka miesięcy czasami potem znowu z kopyta i taki cykl zataczam. 

  Skąd ja to znam Ja w okresie zimowym też już niewiele robie i sie ogólnie zmuszam do wszystkiego. Dopiero w cieplejsze miesiące wraca mi wena.

[winhelp]

@seeboo Starałem się dobierać ludzi wg skila, co by nie byli ani za dobrzy ani za słabi i to chyba (po za moim okiem) zaważyło na spójności. Ale też trochę szczęścia. Plany były na pierwszym trailerze chyba (sprawdzam) oj, 2017, hahahaha. No lekki poślizg. Ale 2022 jest datą jaką podawał wydawca i szczerze jak nie wyjdą jakieś wielkie kłody pod nogami typu wojna albo Nowy Wał to sam tą datę bym podał. Że tak powiem - trzeba to skończyć w końcu.

Dopiero w cieplejsze miesiące wraca mi wena.

Tak, najlepszy byłby sen zimowy.